środa, 16 listopada 2011

Gdyby ktoś zadał mi pytanie...

...o czym marzę w tej danej chwili, odpowiedzią byłoby: łóżko i 12 godzin snu.
Moja kocia natura (a może raczej: kurza?!) wychodzi na jaw, gdy wstaję - jest ciemno, wracam do domu - jest ciemno, więc praktycznie cały dzień chce mi się spać. Właściwie nawet śpię, z różnymi skutkami, guzami, siniakami, wpadaniem na różnych ludzi (to w przypadku zasypiania na stojąco w autobusach), dziwnych pozycjach, z kromką/książką w ręku. Mnie już nic nie zadziwi. 


Moje przesłanie do świata:
Ludzie! Jedzcie! Pijcie Kawę! Kochajcie się! (no dobra) I ŚPIJCIE!!!



1 komentarz:

  1. Jo ostatnio raczej "pół-śpia" niż śpia na prowde... Ale to jest część mojego Pół-Życia...

    OdpowiedzUsuń